Zespół willi „oficerskich” (zwanych też „generalskimi” lub „węgierskim”) wzdłuż ul. Czerwonych Beretów i Pontonierów + jedna, samotna przy ul. Gierczak, powstał w latach 1925-28 według projektu Kazimierza Mieszkisa.
Według pierwotnej, zrealizowanej tylko w części, koncepcji miał to być cały kompleks kilkudziesięciu wilii oraz budynków takich jak np. Hotel Oficerski (obecnie Biblioteka AON) czy domów podoficerskich przy ul. Admiralskiej i budynków koszarowych, tworzące swoiste miasteczko garnizonowe.
Wille zostały zaprojektowane w typowym w owym czasie willi w stylu „dworkowym”, z typowymi spadzistymi dachami, tarasami, lukarnami, kolumnami i charakterystycznym obramowaniem okien.
W każdej willa mieściły się cztery oddzielne mieszkania, które składały się z pokoju stołowego (salonu), sypialni i pokoju dziecinnego oraz balkonu (tarasu), kuchni, spiżarni, łazienki z wanną, toalety i pomieszczeń dla służby.
Przed II wojna światową w willach mieszkali wyżsi oficerowie Centrum Wyszkolenia Piechoty oraz dowódcy i kadra stacjonujących w Rembertowie: 3 Batalionu Strzelców i 32 Dywizjonu Artylerii Lekkiej
Zespół siedmiu wilii oficerskich (zwanych też „generalskimi” lub „węgierskimi”) znajduje się wzdłuż ulic: Czerwonych Beretów, Pontonierów, jedna „samotna” w al. Chruściela 106. Przeznaczone były na 4 mieszkania dla rodzin oficerskich i pomieszczenia dla służby.
Budynki zaprojektowane w 1923 r. przez Kazimierza Mieszkisa, zostały wybudowane w latach 1925-1928. Nieznacznie różnią się między sobą. Są one klasycznym przykładem panującego wtedy stylu dworkowego. Budynki „willi oficerskich” są zaprojektowane na planie dwutraktowego prostokąta, z czterospadowymi dachami. Dodatkowo symetrię podkreślają wkomponowane w elewację kolumny i pasy w tynku. Bryły wilii urozmaicone są tarasami, lukarnami i charakterystycznym obramowaniem okiennym. Willa przy ul. Czerwonych Beretów 3 charakteryzuje się w swojej elewacji frontowej wnęką, wspartą na półkolumnach. Od dwóch sąsiednich willi na tej ulicy (przy ul. Czerwonych Beretów 1 i 5) różni się też owalnym oknem nad wejściem głównym oraz tym, że w elewacji tylnej ma charakterystyczny półkolisty ryzalit, nakryty dachem stożkowym. Willa przy ul. Czerwonych Beretów 5 (podobnie jak bliźniacze przy ul. Czerwonych Beretów 1 oraz ul. Pontonierów 1) charakteryzuje się dodatkowo prostopadłym skrzydłem i bocznymi ryzalitami, które poprzez wsparte na krótkich arkadach tarasy łączą się z elewacją główną. Charakterystycznym i wspólnym dla tych budynków są: sztukateria wokół okien nad wejściem głównym i trzy lukarny od strony elewacji frontowej. Willa przy ul. Pontonierów 3 (podobnie jak sąsiednia przy ul. Pontonierów 5) od strony elewacji frontowej charakteryzuje się dwoma ryzalitami zwieńczonymi trójkątnymi szczytami. Obie też w elewacji tylnej mają charakterystyczny półkolisty ryzalit, nakryty dachem stożkowym. W największej willi przy ul. Czerwonych Beretów 3 na parterze stało pianino i raz w tygodniu dzieci oficerów przychodziły tutaj na zajęcia rytmiki. Występowały w przedstawieniach, zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia, przed rodzinami i gośćmi w kasynie oficerskim. W środkowej willi przy ul. Pontonierów 3 mieszkał ppłk Aleksander Dmytrak, szef Komisji Doświadczalnej, także na mieszkanie w jednej z willi przy ul. Pontonierów otrzymał przydział ppłk Marian Wieroński, dowódcza 3. Batalionu Strzelców. W środkowej przy ul. Czerwonych Beretów 3 mieszkał płk Edward Błaszczak, dowódca 32. Dywizji Artylerii Lekkiej. Wille nadal są wykorzystywane na cele mieszkalne.
Od willi przy ul. Gierczak, w pobliżu której znajdowała się remiza mająca połączenie kolejowe z Centrum Badawczym Piechoty, pracownią broni małokalibrowej oraz wzgórzem 105,6 w Zielonce, do stacji PKP Rembertów kursował w okresie międzywojennym tramwaj garnizonowy. Mogli z niego korzystać, uiszczając stosowną opłatę, wojskowi i ich rodziny, urzędnicy cywilni zatrudnieni w instytucjach wojskowych, a w miarę wolnych miejsc – służba oraz osoby cywilne. Zatrzymywał się na sześciu przystankach: dom „węgierski” (remiza); komenda CWPiech. (kościół garnizonowy); budynek oficerski CWPiech.; wartownik przy bramie Zygmuntówka; urząd pocztowy, kino; stacja kolejowa Rembertów. Tramwaj kursował według ściśle określonego rozkładu jazdy, a każdy odjazd ze stacji początkowej był sygnalizowany biciem gongu na 5 minut wcześniej. Kierownictwo techniczne nad całością linii, taborem i komunikacją powierzono dowódcy plutonu manewrowego łączności CWPiech. Podlegała mu także wojskowa obsługa tramwaju, wyznaczona na stałe z batalionu silnikowego oraz motorowi i bileterzy. Sprawy gospodarcze i administracja tramwaju garnizonowego znajdowały się w gestii kwatermistrza CWPiech.
[ Strona na Facebooku : Dawny Rembertów PL ]