Warszawa – Praga Północ – Kamienica NKWD Targowa 78

Kamienica nazywana „enkawudzistów” od dawna owiana jest złą sławą.Zabicie okien dechami w kolorze flagi Polski było symboliczne, bo krótko po wojnie na Targową 76 wprowadzili się oficerowie NKWD i mieszkali tu wraz z rodzinami aż do wycofania wojsk radzieckich z Polski w 1992 r. Kamienica na rogu z ulicą Wileńską powstała pod koniec XIX wieku jako dom dwupiętrowy z elewacją w stylu secesyjnym. W połowie lat trzydziestych XX wieku dobudowano kolejne piętra, zainstalowano windę, a elewację zmieniono w duchu modernistycznym.Po wojnie w budynku rotacyjnie mieszkali radzieccy żołnierze z rodzinami. W kamienicy mieszkali też rosyjscy przedstawicieli kolei, którzy przyjeżdżali w delegacje do pobliskiej dyrekcji PKP.  Co ciekawe, w 1946 roku część kamienicy kupił ojciec Stanisławy Seltenreich – jej to rodzina bezskutecznie starała się o zwrot budynku. Na początku lat 90-tych byli użytkownicy nie tylko wyprowadzili się ale też całkowicie zdemontowali całe wnętrza. Wszystkie ściany działowe pomiędzy lokalami wyburzono. Nigdzie nie zachowały się drzwi do lokali. Wszystkie przewody elektryczne i instalacja wodno-kanalizacyjna zostały wyprute ze ścian. Od tego czasu kamienica stoi pusta i systematycznie niszczeje. Nie powiodły się późniejsze plany firmy Junimex Development, która miała przywrócić obiekt do „życia”  jak i próba stworzenia przez Michała Żebrowskiego w jego murach alternatywnego teatru. Ostatnim widocznym śladem ingerencji w budynek było zabicie w 2010 r. w ramach obchodów Święta Niepodległości pustych okien biało-czerwoną dyktą.

[Źródła nie zapisałem, bardzo przepraszam, wyrazy głębokiego ubolewania…]