Warszawa – Mirów – Szpital Dziecięcy im. Bersohnów i Baumanów przy ul. Śliskiej 51 i Siennej 60

Szpital przy Siennej przetrwał zabór rosyjski i obie wojny światowe. Zaczął działać w 1878 roku. Na początku był to piętrowy budynek, w którym przyjmowano na bezpłatną kurację i utrzymanie około 20 dzieci. Z powodu epidemii chorób zakaźnych w 1915 roku liczba miejsc wzrosła do 143. 

Po I wojnie, dzięki nakładom gminy żydowskiej i ofiarom społecznym, szpital rozbudowano i wyposażono od nowa. Nowoczesną placówkę dla 130 dzieci otwarto w 1930 roku. Miała oddziały wewnętrzny, niemowlęcy, gruźliczy i chirurgiczny oraz pracownię bakteriologiczną i rentgenowską.

Podczas bombardowania we wrześniu 1939 roku w szpitalu pomagano nie tylko dzieciom, ale też dorosłym – ofiarom niemieckich nalotów. W jedno ze skrzydeł szpitalnych trafiły wtedy bomby. Jesienią 1940 roku placówka znalazła się w granicach getta. Po zmniejszeniu jego obszaru w sierpniu 1942 roku szpital przeniesiono do budynku na rogu Leszna i Żelaznej, a trzy dni później zlikwidowano. Część dzieci oddano rodzicom, innych chorych przewieziono do lecznicy przy Lesznie 80. Część personelu i chorych wywieziono do obozu zagłady w Treblince.

Gmach przy Siennej 60 w czasie burzenia Warszawy przez Niemców został częściowo podpalony i zbombardowany. Biuro Odbudowy Stolicy początkowo przeznaczyło szpital do rozbiórki, a budynek został rozszabrowany. Zostały tylko mury zewnętrzne i schody. W 1946 roku Centralny Komitet Żydów Polskich odbudował gmach dla celów biurowych, ale w 1952 roku nieruchomość przejęło państwo i ponownie uruchomiło tam szpital zakaźny dla dzieci. 

 

[Wyborcza.pl]